Skóra chorych pokrywa się guzami podobnymi do czyraków. Często towarzyszą temu rozległe infekcje, obrzęki i powstają blizny. Shuster sugeruje, że choroba ta mogła ograniczać zdolność filozofa do pracy, powodując jednocześnie stany depresyjne. Obecność ropni w dużym stopniu obniżała też jego samoocenę. Zdaniem dermatologa, może to tłumaczyć odrazę Marksa do samego siebie i wyobcowanie. Można o nich wnioskować na podstawie analizy jego pism - sugeruje naukowiec w periodyku "British Journal of Dermatology".
Swoją diagnozę Shuster oparł na analizach bogatej korespondencji Marksa, w której wspominał przyjaciołom o swoim zdrowiu, a patologiczne zmiany na skórze określał jako "różycę". W liście do Fryderyka Engelsa z 1867 r. Marks wspomina o "swoich karbunkułach".
Choroba Marksa może tłumaczyć wiele innych dolegliwości, na jakie ten się uskarżał, np. bóle stawów i bolesną chorobę oczu, która często przeszkadzała mu w pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz